Specyfika emocjonalności męskiej- źródła i konsekwencje
Artykuły „Niebieskiej Linii"
Jerzy Mellibruda
W trakcie procesów rozwojowych emocjonalność chłopców ulega stłumieniu i "kanalizowaniu", a emocjonalność dziewczynek jest pobudzana i rozwijana.
Jednym z rozpowszechnionych stereotypów dotyczących relacji między mężczyznami a kobietami, jest opinia, że "mężczyźni nie rozumieją kobiet, natomiast kobiety rozumieją mężczyzn aż za dobrze". Nie podejmuję się próby weryfikacji trafności tej opinii. Postaram się natomiast podzielić wiedzą, która pomoże w lepszym zrozumieniu emocjonalnych aspektów funkcjonowania brzydszej płci. Sądzę, że informacje te mogą być pomocne nie tylko tym kobietom, które są zainteresowane lepszym rozumieniem mężczyzn. Przede wszystkim mogą one być istotne dla samych mężczyzn, którzy na ogół bardzo powierzchownie rozumieją samych siebie. Ponieważ łamy "Niebieskiej Linii" są poświęcone przede wszystkim problematyce przemocy w rodzinie, a mężczyźni częściej niż kobiety bywają sprawcami tej przemocy, muszę w tym miejscu podkreślić, że nie jestem zwolennikiem hasła "zrozumieć - znaczy wybaczyć". Oznacza to, że gdyby się okazało, iż zgłębianie specyfiki męskiej emocjonalności pozwala lepiej rozumieć emocjonalną dynamikę przemocowych zachowań, to w żadnym przypadku nie tworzyłoby to usprawiedliwiania dla przemocowych czynów.
U podstaw poszukiwania specyfiki psychologicznej każdej z płci znajduje się "śmiałe" założenie, że kobiety różnią się od mężczyzn, a mężczyźni różnią się od kobiet. Poza oczywistymi i widzialnymi różnicami, założenie to wprowadza nas w dość skomplikowaną materię. Wydaje się bowiem oczywiste, że przedstawicielki i przedstawiciele każdej z płci mogą się znacznie różnić także w obrębie własnej płci. Wiele obserwacji wskazuje, że te różnice mogą być nie mniejsze niż różnice między wybranymi kobietami i mężczyznami.
Dlatego wskazywanie specyfiki właściwości związanych z płcią dotyczy przede wszystkim tego, co wydaje się "typowe", tzn. występujące u większości kobiet lub mężczyzn. Jest więc oczywiste, że to, co typowe dla danej płci, nie musi ujawnić się w przypadku każdej kobiety lub każdego mężczyzny.
Po takim wprowadzeniu można już sformułować kilka ważnych pytań, które będą ukierunkowywać przedstawiane dalej wywody. Poszukiwać więc będziemy odpowiedzi na następujące pytania:
- Czy istnieje specyfika męskiej emocjonalności?
- W jaki sposób się ujawnia?
- Czy może mieć wpływ na funkcjonowanie relacji w rodzinie i ich przemocowe zaburzenia?
Typowe obszary specyfiki emocjonalności mężczyzn
Spośród różnych obszarów, w których prowadzone są poszukiwania specyfiki emocjonalności mężczyzn, wybrałem cztery, w obrębie których można wstępnie sformułować następujące przypuszczenia:
- Wydaje się, że mężczyźni w porównaniu z kobietami borykają się z większymi trudnościami w nazywaniu i rozumieniu własnych emocji.
- Wydaje się, że w męskiej emocjonalności dominuje tendencja do przeżywania gniewu i jego agresywnej ekspresji.
- Wydaje się, że istnieje męska i kobieca specyfika oraz odmienność empatycznego stylu rozumienia innych ludzi.
- Wydaje się, że w męskiej emocjonalności dominuje tendencja do tłumienia "miękkich i bezbronnych" emocji oraz automatyzm przekształcania ich w gniew lub w seksualne pobudzenie.
Sądzę, że najbardziej interesujące i wartościowe próby poszukiwania genezy tej specyfiki wskazują na istotne różnice procesu socjalizacji dziewcząt i chłopców. Zacząć jednak należy od wskazania na fakty, które są równie mało znane, co wzbudzające zdziwienie. Otóż zarówno badania, jaki i uważne obserwacje wskazują, że męskie niemowlęta są znacznie bardziej emocjonalne niż dziewczęce. Mali chłopcy są bardziej reaktywni i ekspresyjni, szybciej się pobudzają i łatwiej ulegają strachowi, częściej płaczą, mają niższą tolerancję na napięcie i frustracje, szybciej się denerwują, ich stany emocjonalne ulegają bardziej gwałtownym wahaniom. Nie ulęga więc wątpliwości, że chłopcy rozpoczynają swoje życia jako istoty bardziej emocjonalne niż dziewczynki. Jednak ta sytuacja dość szybko się zmienia i już w drugim półroczu życia można obserwować zmiany w tym zakresie. Nie można wykluczyć, że jakąś rolę w tych przemianach odgrywają procesy biologiczne związane z wczesnymi fazami rozwoju. Jednak powszechnie dostępne obserwacje i informacje wskazują, że to typowe formy socjalizacji i wychowania w ogromnym stopniu powodują, że chłopcy uczą się tłumić i eliminować emocje, a dziewczynki są zachęcane do kontaktowania się z emocjami i do ich wyrażania.
Procesy wychowania i socjalizacji
Obserwacje i badania wskazują, że istnieją specyficzne postawy i wzory postępowania, które różnicują zachowania zarówno rodziców, jak i grup rówieśniczych wobec chłopców i dziewcząt.
Matki w okresie wczesnego dzieciństwa na ogół wkładają więcej wysiłku w "zapanowanie" nad bardziej pobudzonymi emocjonalnie synami, bardziej kontrolują swoją ekspresję emocjonalną z troski, by nie nastąpiło naruszenie kruchej równowagi emocjonalnej syna. W relacjach z córkami, przeciwnie, ujawniają szerszą gamę i większą swobodę reakcji emocjonalnych. Matki częściej posługują się emocjonalnymi słowami wobec córek niż synów - częściej mówią z córkami o smutku, a z synami o gniewie. Z córkami częściej rozmawiają o doświadczaniu emocji, a z synami o przyczynach i skutkach emocji - w ten sposób pomagają synom w kontrolowaniu ich emocji
Ojcowie - ich zainteresowanie dziećmi staje się bardziej aktywne pod koniec drugiego roku życia. Częściej mają interakcje z synami niż z córkami. Trochę później z synami angażują się w różne formy "baraszkowania" fizycznego (mocowanie się, tarmoszenie) i werbalnego, a wobec córek częściej ujawniają tendencje do mówienia o emocjach.
Rodzice ogólnie różnicują swój udział w procesie rozwijania języka emocji u dzieci obojga płci:
- zniechęcają synów do uczenia się wyrażania "bezbronnych" uczuć (smutku i strachu);
- zachęcają córki do uczenia się ekspresji uczuć ciepłych, miękkich i opiekuńczych oraz zniechęcają do ekspresji gniewu i agresji;
- synowie częściej oczekują negatywnych reakcji rodziców na wyrażanie smutku i lęku, a córki częściej obawiają się wyrażać gniew.
Grupy rówieśnicze także różnicują ze względu na płeć postawy i zachowania, które mogą mieć wpływ na kształtowanie emocjonalności:
- dziewczynki na ogół bawią się w małych grupkach i są bardziej skoncentrowane na relacjach, emocjonalnych sekretach, uczą się rozumieć uczucia i je wyrażać;
- chłopcy zazwyczaj przebywają w większych grupach, zajmują się grami i współzawodnictwem, rywalizują, uczą się bycia twardymi i nieczułymi.
Dość często powtarzana jest opinia, że kobiety są bardziej empatyczne niż mężczyźni, z czego wnioskuje się o mniejszej zdolności mężczyzn do rozumienia innych ludzi. Wydaje się jednak, że jest to nadmierne i mylące uogólnienie. Różnice w zakresie empatii związane z płcią dotyczą bowiem w większym stopniu treści, na których koncentrują się kobiety i mężczyźni przy rozumieniu innych niż jakości tej empatii.
Wydaje się, że mężczyźni przede wszystkim rozwijają empatię akcji i działania. Już w okresie dorastania chłopcy uczą się umiejętności spostrzegania różnych spraw z punktu widzenia drugiej osoby, ale koncentrują się na przewidywaniu jej czynów, czyli tego, co ona może zrobić. Kontrastuje to z empatią emocjonalną u dziewcząt, w której chodzi o zrozumienie i przewidywanie emocji drugiej osoby.
Empatia emocjonalna jest bardziej prospołeczna i jej celem jest na ogół pomaganie, chociaż może być również wykorzystywana do sprawniejszej manipulacji emocjami innej osoby. Celem empatii działania jest na ogół zaspokojenie interesu osobistego lub grupowego oraz zwiększanie skuteczności wywierania bezpośredniego wpływu na postępowanie innych. Wydaje się jednak, że empatia działania może także tworzyć podstawy do ewentualnego rozwijania empatii emocjonalnej.
Konsekwencje tłumienia i kanalizowania męskiej emocjonalności
Chłopcy uczą się negowania uczuć lęku i smutku, często są zawstydzeni i mało świadomi swoich uczuć. Mężczyźni dystansują się więc od własnego życia emocjonalnego i rozwija się u nich aleksytymia - niezdolność do rozpoznawania uczuć i nazywania ich słowami.
Można wyróżnić kilka typowych reakcji mężczyzn na kontakt z emocjami, których treści i nasilenia nie umieją rozpoznać:
- dystrakcja - automatyczne przesuwanie uwagi na coś innego niż odczuwane cieleśnie sygnały emocji;
- eksplozje - gdy nierozpoznane emocje narastają, nasilają się aż do momentu wybuchu gniewu;
- zamykanie i tłumienie nierozpoznawanych emocji, zamrażanie uczuć prowadzące do tego, że mężczyzna nic nie czuje;
- niewerbalne ujawnianie nierozpoznawanych emocji, które "wydostają się" na zewnątrz w gestach, intonacji głosu, wyrazie twarzy itd.;
- somatyzacja - doznawanie przykrych stanów somatycznych związanych z napięciem mięśniowym wynikającym z hamowania i tłumienia stanów emocjonalnych.
U mężczyzn dokonuje się często tzw. agresywna kanalizacja emocji, co oznacza, że niejednokrotnie automatycznie zamieniają swoje miękkie i bezbronne emocje w reakcje gniewne. Chłopcy uczą się reagować gniewem, wściekłością i rozdrażnieniem oraz wyrażać je agresywnie, gdy pojawiają się np. wewnętrzne sygnały niepokoju, strachu, cierpienia, rozczarowania, wstydu czy smutku. Doświadczanie gniewu wypierającego "miękkie i bezbronne" uczucia jest bardzo atrakcyjne. Przestraszona lub zaniepokojona osoba, gdy staje się zagniewana, czuje się mocniejsza, bardziej energiczna, a wyrażanie gniewu bardzo często zwiększa intensywność wywierania przez nią wpływu na otoczenie. Jej strach i niepokój zostaje ukryty, co chroni przed doświadczaniem wstydu i ujawnieniem bezradności.
Warto jednak zwrócić uwagę, że wielu mężczyzn nie rozpoznaje lżejszych form gniewu, takich jak irytacja czy rozdrażnienie, i uświadamiają sobie gniew tylko wtedy, gdy stają się bardzo rozzłoszczeni.
Współcześnie coraz częściej obserwujemy, że nie tylko młodzi mężczyźni, ale także dziewczęta i młode kobiety uczą się takiego automatycznego zamieniania stanów lęku i niepokoju na reakcje gniewne i zachowania agresywne.
Nadal jednak możemy obserwować występowanie istotnych różnic między kobietami i mężczyznami w spostrzeganiu i rozumieniu agresji. Dotyczy to w szczególności relacji damsko-męskich w bliskich związkach:
- Kobiety znacznie częściej widzą agresję partnerów z perspektywy ekspresji emocjonalnej - rozumieją ją jako chwilową utratę kontroli spowodowaną silną presją przeżywanych emocji i prowadzącą do poczucia winy.
- Mężczyźni widzą i doświadczają agresji w sposób instrumentalny - agresywne zachowanie, wyrażanie złości, jest znanym od wieków i skutecznym sposobem osiągania swoich celów i zdobywania kontroli nad innymi.
Konsekwencje tych specyficznych różnic obserwujemy w związkach, w których rozwijają się przemocowe formy zachowań i relacji. Specyfika kobiecego rozumienia agresywnych zachowań partnera przyczynia się do wstępnego zwiększania tolerancji wobec tych zachowań i opóźnia rozpoznanie poważnego zagrożenia dla całej relacji. Podsyca to złudne nadzieje, że kobieta będzie potrafiła poprzez "miękkie" reagowanie na agresję partnera złagodzić jego "wzburzone" uczucia.
Mężczyźnie bardzo często "stosują" agresywne zachowania i gniewne komunikaty emocjonalne jako "narzędzia" wywierania wpływu na partnerkę, które okazują się skuteczne i pomocne w osiąganiu różnych celów - uzyskiwaniu poczucia większej mocy i wartości, unikaniu uciążliwych obowiązków domowych, bezkarnego rozładowywania frustracji itp. Z ich punktu widzenia agresywne zachowanie często "się opłaca".
Jeszcze inny przejaw specyfiki męskiej emocjonalności jest związany z tym, że mężczyźni dość często tłumią swoje czułe uczucia i kanalizują je seksualnie.
Wydaje się, że to właśnie deficyt ekspresji czułych uczuć rodziców wobec synów oraz blokowanie ekspresji takich uczuć u małych chłopców tworzy bariery dla przeżywania i wyrażania tych uczuć. W okresie dojrzewania można zaobserwować, w jaki sposób kształtuje się u chłopców tendencja do kanalizowania miękkich i czułych uczuć oraz kierowania ich w sferę seksualności. Jednym z przykładów sytuacji, w których reakcje seksualne chłopców przyjmują formę pożądania odizolowanego od emocjonalnej intymności, są praktyki masturbacyjne. Chłopcy często rozwijają w fantazjach obrazy kobiet jako obiektów seksualnych, z którymi kontakt seksualny ma służyć głównie do rozładowywania napięcia fizycznego. Nie trzeba dziewczyny lubić, utrzymywać z nią bliskich relacji, żeby mieć z nią seks. Często zdarzają się sytuacje, w których występuje skrzyżowanie tak kanalizowanego pragnienia seksualnego z gniewem i agresją, których rozładowanie może przybierać formę seksualnej napaści i wykorzystania. Dysfunkcjonalne właściwości życia emocjonalnego mężczyzn są utrwalane także przez typowe i zakorzenione w kulturze wzory męskiej tożsamości. Powszechnie znana i przekazywana z pokolenia na pokolenia charakterystyka "prawdziwego mężczyzny" zawiera wyraźne postulaty dotyczące tłumienia i kontrolowania własnej emocjonalności, karzące za przeżywanie i ujawnianie "miękkich uczuć", promujące zachowania agresywne itd. Mimo stopniowych przemian tego wzorca nadal kształtuje on świadomość i postawy bardzo wielu mężczyzn. Także dla wielu kobiet ten tradycyjny wzorzec męskości jest nadal spostrzegany jako bardzo atrakcyjny.
Rekonstruowanie męskiej emocjonalności
Wskazana powyżej specyfika wybranych aspektów męskiej emocjonalności "nie pasuje" jednak do charakterystyki psychologicznego funkcjonowania wielu mężczyzn. Oznaczać to może, iż specyfika ta nie wynika z genetycznie zdeterminowanych różnić biologicznych między kobietami i mężczyznami - jest "nabyta" i ukształtowana w ogromnym stopniu przez czynniki psychospołeczne i kulturowe. Nie ulega wątpliwości ze specyfika ta jest źródłem wielu negatywnych konsekwencji dla męskiego życia oraz dla związków między kobietami i mężczyznami, a także dla życia rodzinnego.
Wydaje się więc, że poszukiwanie możliwości wprowadzania zmian we wspomnianych powyżej aspektach męskiej emocjonalności są nie tylko pożądane, ale i możliwe. Bez wchodzenia w szczegółowe wyjaśnienia można w tej sprawie postulować tworzenie dla mężczyzn okazji do uczenia się tych umiejętności, których kobiety uczyły się jako dziewczynki, czyli do rozwijania empatii, samoświadomości i otwartej ekspresji emocjonalnej.
Powinno się to przyczynić do zwiększenia równowagi w życiu emocjonalnym mężczyzn, co zmniejszyłoby tendencje do wyrażania bezbronnych uczuć poprzez kanał gniewu i seksu. Wspomagani przez te umiejętności mężczyźni byliby lepiej przygotowani psychologicznie do dokonania emocjonalnego wysiłku potrzebnego do lepszego poradzenia sobie ze skutkami zbyt gwałtownego odłączenia od opiekuńczych matek, braku ojców oraz lęku przed zawstydzeniem związanych z deficytami tradycyjnie pojmowanej męskości.
Powinno to zredukować wewnętrzny przymus poświęcania się poprzez pracę oraz łagodzić trudy poświęcania się poprzez nadmierne koncentrowanie się na zdobywaniu pieniędzy, a także popadanie w pułapki nałogów.
Mogłoby to także przyczynić się do zredukowania obronnego poszukiwania autonomii i dominacji oraz pomagać w zaspokajaniu potrzeby zależności i intymności w związkach z kobietami. Można by również spodziewać się zmniejszenia poczucia potrzeby posiadania specjalnych uprawnień i przywilejów w życiu rodzinnym, które wynikają z braku zaspokojenia jakichś potrzeb w dzieciństwie - co powinno poprawić relacje z własnymi dziećmi
Należy również oczekiwać, że takie zmiany mogłyby przyczynić się w istotny sposób do poprawy męskiego zdrowia i wskaźników śmiertelności wśród tej płci. Powyższe zmiany mogłyby w istotny sposób przyczynić się także do poprawy relacji małżeńskich oraz do zmniejszenia konfliktów i przemocy w związkach.
Artykuł pochodzi z czasopisma "Niebieska Linia" nr 5/64/2009
Inne z kategorii
Inaczej, czyli jak?
24.10.2023
Maria Kuźmicz W relacjach, w których brak jest równowagi, istnieje zależność jednej osoby...
czytaj dalej
Cyberprzemoc – realny problem wirtualnego świata (4/153/2024)
28.11.2024
Katarzyna Miłkowska
Ponad 75% polskich internautek uważa, że cyberprzemoc jest...
czytaj dalej