PIEKŁO KOBIET W TRZECIM ŚWIECIE

19.10.2005

Pół miliona kobiet na świecie umrze w tym roku podczas porodu, niemal wszystkie w państwach, gdzie panuje skrajne ubóstwo. W Sudanie powikłania w wyniku ciąży lub porodu są przyczyną śmierci co dziewiątej kobiety, tymczasem w krajach wysoko rozwiniętych zdarza się to raz na 2800. Zgon matki sprawia, iż niemowlę ma kilka razy mniejsze szanse na przeżycie. W Afryce Subsaharyjskiej śmiertelność wśród dzieci do lat pięciu jest 20 razy wyższa niż w Europie, w płd. Azji blisko dziesięć razy wyższa. To jedne z wielu zastraszających danych pochodzących z najnowszego raportu Funduszu Ludnościowego Narodów Zjednoczonych (UNFPA).[...]

Zdrowiu kobiet zagraża też przemoc - stwierdza raport UNFPA. Powołuje się na liczne badania nad agresją w rodzinie, z których wynika, że przeciętnie co trzecia kobieta była bita lub zmuszana do odbycia stosunku płciowego wbrew własnej woli. Agresorem był przeważnie ktoś z domowników. I niemal zawsze uchodziło mu to na sucho.

"Agresja wobec płci żeńskiej jest głęboko zakorzeniona w wielu kulturach. Uważa się, że mąż ma prawo uderzyć żonę, jeśli ta odmówiła seksu lub też nie przygotowała posiłku. Np. w Egipcie taki pogląd wyznaje 94 proc. kobiet" - piszą autorzy raportu. Przywołują badania wykonane w 2004 r. na zlecenie WHO, które wykazały, że wśród kobiet w wieku 15-44 lat przemoc pochłania tyle samo ofiar ile nowotwory.

Bite są nawet kobiety w ciąży. "Jedna na cztery była przynajmniej raz przedmiotem fizycznej agresji" - twierdzą naukowcy. Zdarzają się przypadki zakatowania na śmierć. W niektórych rejonach Indii - jak wykazują dane International Center for Research on Women - ciężkie pobicie jest przyczyną co szóstego zgonu kobiety ciężarnej. Z kolei relacje zebrane w Chinach i Ugandzie pokazują, że choć kraje te są odległe od siebie geograficznie i kulturowo, w obu co trzeci przypadek aborcji został wymuszony siłą przez partnera.

Dyskryminacja kobiet zaczyna się już w matczynym łonie i czasami przybiera formę eksterminacji - alarmuje raport. "W niektórych społecznościach dziewczynki są uznawane za zbędne obciążenie dla rodziny. Panuje przekonanie, że istnieje tylko jedna wartościowa płeć - męska, drugiej więc trzeba się pozbyć" - piszą autorzy raportu. Tak jest m.in. w Azji, gdzie "brakuje" obecnie ok. 60 mln dziewczynek. Co się z nimi stało? Uśmiercono je albo dokonując aborcji ze względu na niewłaściwą płeć, albo już po urodzeniu, porzucając lub zagładzając na śmierć.

Zdrowiu kobiet zagraża też przedwczesne zamążpójście. Według autorów raportu w ciągu najbliższych dziesięciu lat zostanie do tego zmuszonych ok. 100 mln nieletnich dziewcząt. W niektórych krajach jest to powszechny proceder. Dziewczęta pochodzą zwykle z bardzo ubogich rodzin. Po ślubie przestają chodzić do szkoły, za to zaczynają szybko rodzić dzieci. Często też stają się ofiarami przemocy seksualnej, a wiele z nich zostaje zakażonych przez mężów kiłą lub wirusem HIV.

Źródło: www.gazeta.pl

Inne z kategorii

Premier Tusk wycofał  wniosek złożony przez Morawieckiego

Premier Tusk wycofał wniosek złożony przez Morawieckiego

01.02.2024

“Jak poinformował premier na konferencji prasowej, we wtorek 30 stycznia...

czytaj dalej

Rekomendacja dla Grzegorza Wrony do pełnienia funkcji Rzecznika Praw Dziecka

03.11.2023

Przyłączamy się do rekomendacji, której środowisko superwizorów w zakresie przeciwdziałania przemocy...

czytaj dalej

Newsletter Niebieskiej Linii

Dołącz do biuletynu Niebieskiej Linii i otrzymuj wszystkie bieżące informacje o akcjach, szkoleniach, wydarzeniach oraz nowych artykułach.